niedziela, 31 stycznia 2010

Wiersze najszczersze - początek

Siedzę zawieszony między wczoraj a jutro,
Nicość boleśnie zatyka gardło,
Rozpuszczone myśli rozsadzają głowę,
Samotność !!!
Już godzinę nie mam  do kogo się odezwać,
Czas bezwzględnie przesuwa sekundy,
Czajnik na gazie wzywa do wysiłku,
Kolejna herbata bez cukru,
Samotność !!!
Kupon toto lotka bezczelnie szczerzy nic nie warte cyferki,
Podatek od naiwności zapłacony,
Resztkami sił sięgam po pilota,
Rozsądek mówi - wyłącz,
Samotność !!!!
Zastanawiam się, co ja bredzę ?
Ale to już koniec.

A teraz kombinujcie, hi hi hi

3 komentarze:

  1. IMO podmiot liryczny cierpi na brak weny. W puszce bądź butelce. Co prowadzi do frustracji związanej z postrzeganiem świata na trzeźwo. A skoro offować chce TV, to znaczy że nie posiada ani Cyfry ani Polsatu ani innego talerza za oknem, bo z ogólnodostępnych 5 kanałów off jest najlepszym wyborem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Postanowiliście kandydować na prezydęta?
    Ahaha, wycofuję, kod do komcia brzmiał Kings... i wszystko jasne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podmiot posiada za oknem talerza, który zasłania światło i może to w połączeniu z brakiem weny spowodowało stan tak głębokiej zadumy nad sensem życia i skutkowało powstaniem w/w dzieła.
    Rzekłem. HOŁK

    OdpowiedzUsuń