piątek, 1 października 2010

Prezes Jarek ma wizje...

Jarosław Kaczyński zadeklarował na antenie Radia Maryja, że rezygnuje z udziału w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego


- Nie widzę powodów, żeby uczestniczyć w posiedzeniach organu, na którym przelewa się z pustego w próżne, bo to tak naprawdę wygląda. Tam nie podejmuje się żadnych decyzji, tam próbuje się rozłożyć odpowiedzialność za rządy tej ekipy, rządy które dzisiaj chcą opanować nie tylko sferę władzy politycznej ale także np. sferę medialną - mówił na antenie Radia Maryja Jarosław Kaczyński.

- Ja nie odpowiadam za to na przykład, że pod krzyżem - wtedy kiedy jeszcze stał pod pałacem prezydenckim - w licznej obecności policji bito i obrażano ludzi, kobiety, profanowano krzyż. Ja za to nie odpowiadam i nie chcę odpowiadać. Nie chcę z tymi ludźmi, którzy za to odpowiadają - bo mogliby to jedną decyzją zmienić - nie chcę być razem, przyznawać się do jakiejś wspólnoty z nimi, bo żadnej wspólnoty nie ma - wyjaśniał Kaczyński.

- Ja mówię jasno: tacy ludzie Polską rządzić nie powinni. Mogą rządzić różne opcje: lewicowe, prawicowe - tak to bywa w państwach demokratycznych. Ale musi być pewna wspólna podstawa moralna, tzn. pewne przeświadczenie, że pewne sprawy zrobić trzeba, niezależnie jakie mamy nastawienie do ludzi czy przedsięwzięć - mówił Jarosław Kaczyński. 

Kaczyński zaznaczył, że pomnik upamiętniający ofiary katastrofy prezydenckiego samolotu nie powinien stać w miejscu drewnianego krzyża, ale przed kościołem karmelitów. Przemawiają za tym "względy architektoniczne", które w jego opinii także przesądzają o tradycyjnej formie projektu. Powinien on zostać wyłoniony w drodze konkursu.

Prezes PiS porównał sprawę powszechnego upamiętnienia ofiar katastrofy do pomników ks. Jerzego Popiełuszki. Jak przypomniał, w pierwszych latach po śmierci kapłana nie było żadnego, a obecnie można je napotkać w całym kraju.

- Powinniśmy to uczcić i to nie tylko w Warszawie ale to powinno być uczczone w całym kraju. Ja wierzę, że tak będzie - podkreślił Kaczyński. 

Dla wyjaśnienia nie słucham Radia Maryja, choć czasami warto co u wroga wiedzieć. Ale słuchają inni i notują...

1 komentarz:

  1. Przednie - nic dodac nic ujac! B czesto myslimy ze zartujemy a chwile pozniej rzeczywistosc kasuje najsmielsze zarty (czasami te abstrakcyjne tez)i wtedy wlasnie jest smiesznie ale nie wesolo.

    OdpowiedzUsuń