Stirlitz ukradkiem karmił niemieckie dzieci.
Od ukradka dzieci puchły i umierały.
C.D.N.
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piszemy o tym co nas boli i dlaczego nic nie możemy z tym zrobić.
Ból jest sprawą względną, ale świadomość narodu jest wielka.
"Głęboko w naszej podświadomości tkwi przemożna potrzeba logicznego i mającego sens wszechświata. Ale rzeczywisty wszechświat jest zawsze o krok poza logiką."
Frank Herbert "Diuna"
"Jeżeli, daj Boże, Pan Bóg jest, to chwała Bogu; ale natomiast jeśli, nie daj Bóg, Pana Boga nie ma, to niech was ręka boska broni."
prof. Jan Tadeusz Stanisławski
:D jak dawno sie słyszałam nic o wyczynach Stirlitza.
OdpowiedzUsuńUkradkiem dzieci karmić. To był cham jeden. Pewnie nie lubił dzieciów.
OdpowiedzUsuńZaczyna się strrrrasznie ;)
OdpowiedzUsuń